Akcje spółek z sektora produkcji cannabisu spadają

 Akcje kanadyjskiego producenta cannabisu Tilray, Inc. wzrosły o 50% niezwykle szybko, osiągając cenę o 600% wyższą niż w momencie IPO.

Relatywnie stabilny okres konsolidacji, którego obecnie doświadczamy, następuje po tym, jak rynek wszedł w krótkotrwałą stabilizację po wcześniejszym okresie niezwykle silnego wzrostu. Ogólnie rzecz biorąc, możemy powiedzieć, że sektor ten wygląda obecnie raczej stabilnie, pomimo zmienności, jakiej ostatni doświadczył. W rezultacie wielu ekspertów porównało akcje producentów cannabisa do Bitcoina. Podobnie jak inwestorzy na rynku kryptowalut, udziałowcy tych spółek osiągali duże zyski — ale potem ceny gwałtownie spadły. Niektórzy inwestorzy przewidzieli, że na tym rynku pojawi się bańka taka jak ta, którą widzieliśmy w przypadku kryptowalut.

Pewne podstawowe cechy rynku cannabisu sprawiają jednak, że pozostaje on atrakcyjny dla inwestorów. Po pierwsze, akcje spółek działających w tym sektorze są wspierane przez produkt materialny. Dodatkowo, rynek jest wystarczająco duży. Według prognoz całkowita globalna wielkość legalnej konsumpcji cannabisu osiągnie 32 mld USD do 2022 r. Obecna wielkość tego rynku szacowana jest na 7,7 mld USD. Rosnące zainteresowanie światowych producentów napojów alkoholowych i bezalkoholowych (w tym Coca-Coli) może w przyszłości pomóc w długoterminowym wzroście akcji producentów cannabisu.

Akcje dwóch największych i najstabilniejszych spółek tego sektora, Canopy Growth i Aurora Cannabis, wydają się najatrakcyjniejsze dla inwestorów do końca roku. Cena akcji Canopy Growth wzrosła dzięki transakcji, w wyniku której producent Corony Constellation Brands zainwestuje 3,8 mld USD w tę spółkę z sektora cannabisu. W międzyczasie Aurora Cannabis będzie współpracować z Coca-Colą, aby pomóc tremu gigantowi w produkcji napojów na bazie cannabisu.

Akcje Tilray Inc wyglądają również dość atrakcyjnie dla inwestorów, odkąd spółka uzyskała zgodę organów nadzoru na eksport dużej ilości swoich produktów do Niemiec.

Inne spółki, takie jak Aphria Inc. i Cronos Group wydają się być nieco mniej atrakcyjne, mimo że ich akcje radzą sobie podobnie jak akcje konkurencji na rynku.