Tue, 06/30/2020 - 09:46
Po kilku burzliwych tygodniach dla zielonej waluty wygląda na to, że spadki mogą się w końcu zakończyć. Szybki wzrost, który rozpoczął się w marcu, był przede wszystkich efektem nasilonych obaw spółek i inwestorów indywidualnych, które zwiększyły popyt na waluty postrzegane jako bezpieczne aktywa, w tym dolara. Nigdy nie było wątpliwości, że trend spadkowy dolara był naturalną konsekwencją powrotu do normalności po kryzysie wywołanym koronawirusem. Po tej szybkiej reakcji obecnie jesteśmy świadkami stopniowego umocnienia się dolara wobec głównych światowych walut.
Rozczarowujące dane o zatrudnieniu, Brexit ciąży funtowi
Oficjalna stopa bezrobocia w Wielkiej Brytanii może wydawać się rozsądna na poziomie 3,9%, ale ta wartość dotyczy kwietnia, a w ciągu miesiąca wiele się zmieniło. Liczba wniosków osób poszukujących pracy gwałtownie wzrosła w maju o 528 000, co stanowi wzrost o ponad milion w kwietniu. Oczywiście nie były to dobre wiadomości dla funta, ponieważ Cable spadł do 1 2550.
Kolejnym negatywnym czynnikiem dla funta jest bieżąca saga związana z Brexitem. W związku ze słabnącymi obawami dotyczącymi koronawirusa, stary temat Brexitu powrócił na pierwszy plan, a brak postępu na stole negocjacyjnym jest źródłem niedźwiedzich nastrojów na rynku waluty. Dalsze osłabienie może nadejść po posiedzeniu BoE, podczas którego organ regulacyjny może zapowiedzieć dalsze luzowanie ilościowe.
Euro słabnie z powodu braku postępów ws funduszu naprawczego
Rynki w Europie radzą sobie całkiem nieźle, ale ostatnie umocnienie euro wobec dolara było raczej wywołane słabością amerykańskiej waluty w okresie pokryzysowym. Wspólna waluta była jednak także wspierana oczekiwaniami co do unijnego funduszu naprawczego. Nie jest zbiegiem okoliczności, że Fibre nie zdołał wzrosnąć powyżej 1,13 w tym samym momencie, w którym unijne rozmowy utknęły w martwym punkcie.
Innym czynnikiem stojącym za umocnieniem dolara były względnie jastrzębie wypowiedzi prezesa Rezerwy Federalnej Jerome Powella. Wypowiadając się przed Kongresem, prezes Fed stwierdził, że podczas gdy organ regulacyjny będzie nadal stosował wszystkie dostępne mu narzędzia, będzie to jednak „trudny i pełen wyzwań czas”.
Japonia wbrew trendowi
Mimo umocnienia dolara wobec wielu głównych walut, tego trendu nie widać na rynku japońskiej waluty w tym tygodniu. Po niewielkich ruchach w ostatnich trzech dniach, wczoraj spadł on poniżej psychologicznego poziomu wsparcia 107, kończąc na dokładnie tym samym poziomie.
W następnych kilku tygodniach presja zniżkowa na USD/JPY może się umacniać. Wciąż jednak dolar musi zamknąć się poniżej 106,70 zanim zaobserwujemy jeszcze poważniejsze straty. Jeśli para nie powróci powyżej silnej bariery oporu 107,60, może wrócić do dołka z ostatnich miesięcy na poziomie 106,00.
Zamień zmienność w szansę z Libertex
Pamiętaj, że bez względu na sytuację na rynku Forex, Libertex zawsze potrafi Ci znaleźć sposób na zamienienie jej na Twoją korzyść. Nie przegap kolejnej okazji handlowej, zbyt długo nad nią myśląc! Zarejestruj konto Libertex już dziś i zacznij handlować już teraz!
