Mimo, że Bitcoin jest z nami już od ponad dziesięciu lat, to tak naprawdę zyskał na popularności dopiero około trzech lat temu. Po długim okresie trendu bocznego i tylko niewielkich wzrostów ta cyfrowa waluta znalazła się na ustach wszystkich, gdy podrożała o niemal 2000% w mniej niż 12 miesięcy. Wraz z ogromną zwyżką cen zaczął również rosnąć dzienny wolumen obrotów — z 30–40 mln USD na początku 2017 do prawie 5 mld USD na koniec tego samego roku. Jak wiemy, rakieta bitcoinowa ostatecznie zużyła całe paliwo i w spektakularny sposób runęła na Ziemię. Niemniej jednak, cały ten ruch przyniósł pewne konsekwencje dla całego rynku kryptowalut: narodziła się nowa klasa aktywów, którą wszyscy zaczęli uważniej śledzić.
Po dwóch latach względnej ciszy na rynkach kryptowalut pandemia ponownie wywołała wybuch BTC. Ruch ten był silniejszy od poprzedniego, a przed nami jeszcze wiele emocji. Tym razem jednak sprawy wyglądają zupełnie inaczej. To nie inwestorzy detaliczni i pełni entuzjazmu millenialsi napędzają obecny wzrost, a wielkie instytucje, które w końcu dodają do swoich pakietów poważną, a wcześniej zaniedbaną klasę aktywów. Mimo znacznie wyższej ceny osiąganej w tym boomie, średnie dzienne wolumeny transakcji są w rzeczywistości nieco niższe. Sugeruje to, że nie jest to żadna bańka i spekulacja, lecz raczej rozsądna i przemyślana inwestycja.
Czy więc mam sprzedać wszystko i kupić Bitcoiny?
Chociaż bardzo prawdopodobne jest, że będziemy świadkami wielu jeszcze szczytów BTC, nigdy nie jest mądrze stawiać wszystkiego na jedną kartę. Na Wall Street przeważająca opinia jest taka, że Bitcoin radzi sobie fenomenalnie, a jego cena będzie rosnąć przez najbliższe lata. Nie jest to jednak jakiś magiczny instrument, który jest odporny na zawirowania i upadki rynku. Gdy John Pierpont Morgan został zapytany, jak rynek będzie funkcjonował w nadchodzących latach, jego odpowiedź brzmiała następująco: „Będzie zmienny”. To stwierdzenie jest szczególnie prawdziwe, gdy chodzi o Bitcoina. I chociaż nigdy nie jest mądrze wkładać wszystkie pieniądze w jedną, znaną ze zmienności inwestycję, trzeba uzyskać ekspozycję na aktywo, które najprawdopodobniej będzie zyskiwać na wartości.
Na szczęście dla nas, w ostatnim miesiącu na rynku Bitcoina doszło do korekty o 10%, co zapewnia doskonałą wartość nowym uczestnikom rynku. Analiza techniczna przewidywała tego rodzaju korektę jako wstęp do jeszcze dynamiczniejszego wzrostu w dłuższej perspektywie. Jak pokazuje poniższy wykres, BTC przełamał trend wzrostowy w średnim i długim okresie i, wraz z niedawnym wycofaniem się, jest teraz gotowy do kolejnego ataku w górę. Co więcej, wielu ekspertów uważa, że Bitcoin może wkrótce zastąpić złoto jako zabezpieczenie przeciwko inflacji. Wraz z szalonym dodrukiem pieniądza, możemy zaobserwować gwałtowny wzrost popytu na BTC i, co za tym idzie, wartości tej cyfrowej monety.
Handluj Bitcoinem z Libertex
Nie musisz już polegać na nieregulowanych brokerach kryptowalutowych ani na mało solidnych giełdach p2p, aby handlować Bitcoinem. Teraz, gdy Libertex oferuje BTC, możesz kupić tę sztandarową walutę cyfrową z pełnym zaufaniem i cieszyć się całym bezpieczeństwem i wygodą handlu oferowanymi przez brokera finansowego z 20 latami doświadczenia.
Dzięki Libertex możesz stworzyć zrównoważony i zdywersyfikowany portfel na nagradzanej platformie z wszystkimi Twoimi instrumentami łatwo dostępnymi w jednym miejscu. Zarejestruj rachunek już dziś i skorzystaj z nawet 50% zniżki na prowizje od transakcji dotyczących Bitcoina i całego szeregu innych oferowanych kryptowalut!