Amerykańskie akcje wciąż rosną w siłę w ramach hossy, która trwa już prawie dwa lata. Po niewielkich załamaniach w postaci spadków poniżej 10% w lipcu i na początku września, indeksy S&P 500 i Nasdaq 100 po raz kolejny w tym roku odnotowały nowe rekordy wszech czasów, osiągając odpowiednio 5 762 USD i 20 115 USD. Wkrótce nastąpiła niewielka korekta w związku z eskalacją napięć na Bliskim Wschodzie, jednak oba kluczowe indeksy i tak wzrosły o prawie 5% w ciągu miesiąca i mają nadzieję na kontynuację pozytywnego ruchu pomimo tradycyjnie trudnego okresu przedświątecznego.
Sytuacja makroekonomiczna pozostaje w dużej mierze korzystna dla ryzykownych aktywów, takich jak akcje, a niedawna obniżka stóp procentowych przez Rezerwę Federalną o 50 punktów bazowych i nowe gołębie stanowisko z pewnością pomogą ożywić rynki. Jednak groźba szerszej wojny regionalnej i związany z nią wzrost cen ropy naftowej nadal zagrażają nietypowo długiemu cyklowi hossy na akcjach. W tym artykule przeanalizujemy kluczowe czynniki w nadchodzących miesiącach, próbując ocenić ich potencjalny wpływ na ceny akcji.
Należy zwrócić uwagę na podstawy
Jeśli spojrzymy na ogólny obraz makroekonomiczny w Stanach Zjednoczonych, jest on w dużej mierze pozytywny, jeśli chodzi o rynek pracy, wskaźnik cen konsumpcyjnych i oczywiście politykę pieniężną banku centralnego. Rzeczywiście, raport amerykańskiego Departamentu Pracy na temat nowych miejsc pracy i rotacji siły roboczej (raport JOLTS), który został opublikowany we wtorek (01/10), wykazał wzrost liczby nowych miejsc pracy o 329 tys. do 8,04 mln w sierpniu, a liczba zwolnień również spadła o 105 tys. Te mocne dane, w połączeniu z niezmienionym wskaźnikiem PMI dla przemysłu, sugerują, że kolejna obniżka stóp procentowych może nastąpić już w listopadzie. Powszechnie uważa się, że pierwotna obniżka o 50 punktów bazowych w zeszłym miesiącu pomogła odwrócić korektę, którą obserwowaliśmy na początku września, ale obawy, że nowa fala wzrostu może się wyczerpać przed Rajdem Świętego Mikołaja w grudniu, z pewnością zostaną uspokojone przez kolejną obniżkę stóp przez Fed. Z pewnością będzie to zależało, przynajmniej częściowo, od danych dotyczących indeksu cen konsumpcyjnych, które zostaną opublikowane w tym miesiącu. Odczyt na poziomie 2,5% w sierpniu prawdopodobnie wpłynął na decyzję amerykańskiego regulatora o obniżeniu kluczowej stopy procentowej we wrześniu. Jednak ryzyko gwałtownego wzrostu presji cenowej po tak dramatycznym ruchu pozostaje. Powell z pewnością będzie obserwował wrześniowe dane o CPI, zanim dokona kolejnej, stymulującej akcje obniżki stóp procentowych w nadchodzących miesiącach.
Nic nie jest pewne na tym świecie
Pomimo zdecydowanie pozytywnego trendu na wszystkich trzech głównych amerykańskich indeksach, źródłem niepokoju pozostaje rosnąca niestabilność geopolityczna zarówno w Europie, jak i na Bliskim Wschodzie. Po serii ataków odwetowych doszło do prawdziwej inwazji na Liban, co z kolei spowodowało ataki rakietowe Iranu na izraelskie cele wojskowe. Jest to wyraźna eskalacja, która może budzić obawy, ponieważ wojna regionalna potencjalnie znacznie podniosłaby ceny ropy naftowej i pośrednio wpłynęła na produktywność amerykańskich przedsiębiorstw. Jak ujął to Keith Buchannan, starszy zarządzający portfelem w Globalt Investments: „Strach przed zarażeniem jest zawsze destabilizujący. Pomijając oczywiście najważniejszy wpływ na życie, rynki odczuwają bezpośrednie uderzenie, gdy pojawiają się siły, które prawie na pewno przyniosą pewien poziom destabilizacji”. I choć z pewnością jest to prawda, musimy pamiętać, że napięta sytuacja panuje w całym regionie od października ubiegłego roku, a liczne punkty zapalne grożą ogromną destabilizacją. Jednak przez cały ten czas rynki nadal rosły bez zakłóceń – i nie ma powodu, dla którego nie może tak być nadal. Należy również zauważyć, że kompleks wojskowo-przemysłowy i ropa naftowa stanowią ogromną część amerykańskich akcji, a dla wielu z tych firm wojna byłaby w rzeczywistości dobra dla biznesu. Chociaż oczywiście nie chcielibyśmy takiej ewentualności, straty w innych obszarach mogłyby zostać łatwo zrównoważone przez zyski w tych branżach.
Handluj akcjami i innymi kontraktami CFD z Libertex
Libertex oferuje kontrakty CFD na szeroką gamę klas aktywów obejmujących forex, metale, kryptowaluty, fundusze ETF, indeksy i oczywiście akcje. Dzięki Libertex możesz handlować kontraktami CFD na duże amerykańskie indeksy - Nasdaq 100, S&P 500 i Dow Jones Industrial Average - a także na szeroką gamę międzynarodowych funduszy ETF i pojedynczych akcji. Aby uzyskać więcej informacji, odwiedź www.libertex.com/signup dziś i utwórz własne konto, jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś.