Skip to main content

Ostrzeżenie przed ryzykiem: Kontrakty CFD są złożonymi instrumentami i wiążą się z wysokim ryzykiem szybkiej straty pieniędzy z powodu dźwigni finansowej (mnożnika). 73.77% rachunków inwestorów detalicznych traci pieniądze podczas handlu kontraktami CFD u tego dostawcy. Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty CFD i czy możesz sobie pozwolić na znaczne ryzyko straty pieniędzy. Kliknij tutaj, aby przeczytać nasze pełne Ostrzeżenie o ryzyku.

73.77% rachunków inwestorów detalicznych traci pieniądze podczas handlu kontraktami CFD u tego dostawcy.

crypto-recovery

Niedźwiedzie kryptowalutowe szykują się do hibernacji

Fri, 06/10/2022 - 05:23

Po krótkiej przerwie rynek kryptowalut znów jest w centrum uwagi. Jeszcze kilka tygodni temu mówiło się o pękniętych bańkach, straconych fortunach, a nawet o długiej kryptowalutowej zimie. Wiemy już jednak, jak wiele może się zmienić na tym rynku w ciągu kilku dni. Z zawrotnej wysokości 68 000 USD pod koniec listopada 2021 r. Bitcoin ostatecznie zszedł poniżej kluczowego lokalnego wsparcia i osiągnął nowy najniższy poziom 29 570 USD (28 maja). Podczas gdy niektórzy nazywali to dnem, inni byli bardziej pesymistyczni i przewidywali dalsze spadki cen. W kolejnym tygodniu nadeszły jednak zdecydowane wzrosty, a Bitcoin zdołał umocnić się o ponad 10%. Pozostaje jednak pytanie: czy najgorsze mamy już za sobą, czy też znaleźliśmy się w byczej pułapce?

Punkt 1: dno beczki czy wierzchołek góry lodowej?

Oczywiście nikt nie ma kryształowej kuli, więc nie możemy z całą pewnością stwierdzić, czy trend spadkowy na rynku kryptowalut jest w 100% odwrócony. Społeczność analityków jest co najmniej podzielona w tej kwestii, ale większość analiz technicznych i fundamentalnych sugeruje, że znajdujemy się w późnej fazie rynku niedźwiedzia. Po pierwsze, model ceny osiąganej sugeruje, że znajdujemy się zaledwie około 25% powyżej średniej podstawy kosztów wszystkich BTC w podaży (23 600 USD), co stanowi szczególnie silny poziom wsparcia, który wiele osób uważa za dno „najgorszego scenariusza”.

Co więcej, media informacyjne już mówią o „chciwych” traderach, którzy sparzyli się na rynku kryptowalut, ponieważ wydaje się, że jakiekolwiek bycze nastroje całkowicie zniknęły z prasy głównego nurtu. Jak powie Ci każdy doświadczony inwestor, wszechogarniający negatywizm jest tak samo dobrym znakiem końca rynku niedźwiedzia, jak wszechogarniający optymizm jest wskaźnikiem nadchodzącego krachu. Biorąc pod uwagę obecny wszechogarniający strach, może to być idealny moment dla długoterminowych HODLerów, by stać się chciwymi.

Punkt 2: podążaj za pieniędzmi

Jednym z głównych argumentów przytaczanych przez zdeklarowanych niedźwiedzi kryptowalutowych jest duży odpływ kapitału z instytucji w ostatnim czasie. Choć prawdą jest, że tygodniowe odpływy kapitału instytucjonalnego niebezpiecznie zbliżają się do rekordowego poziomu 133 mln USD, nie można tego uznać za znak, że instytucje całkowicie zrezygnowały z walut cyfrowych. Nie wspomina się jednak o tym, że od listopada 2021 r. akcje spółek technologicznych odnotowały jeszcze większe odpływy.

Czy mamy zatem wierzyć, że instytucje już nigdy nie kupią nic na Nasdaqu? Oczywiście, że nie. Dlaczego więc w przypadku kryptowalut miałoby być inaczej? Wszystko, co widzimy, to naturalne równoważenie portfeli, w których słabiej radzące sobie klasy aktywów są tymczasowo porzucane na rzecz bardziej obiecujących lub defensywnych instrumentów. Gdy zarządzający funduszami zaczną wyczuwać, że ceny się ustabilizowały, kapitał wkrótce zacznie z powrotem napływać do Bitcoina, Ethereum i im podobnych. W rzeczywistości rynek kryptowalut już odnotował napływ netto w wysokości ponad 100 mln USD w ciągu ostatniego tygodnia (30 maja–6 czerwca), co sugerowałoby, że animatorzy rynku już mają bardziej optymistyczne nastawienie do kryptowalut, nawet po niedawnej porażce algorytmicznego stablecoina.

Punkt 3: poza Bitcoinem

Przy całej uwadze poświęconej pierwszej walucie cyfrowej łatwo zapomnieć, że rynek dosłownie tętni życiem, a na nim pojawiają się nowe, ekscytujące monety, z których każda ma swój własny, niepowtarzalny czynnik wzrostu. Czasy, w których rynek kryptowalut poruszał się w ślad za BTC, dawno minęły. Spójrzmy na projekty takie jak Avalanche (AVAX), Solana (SOL) i Cardano (ADA). Szybki rozwój DeFi i NFT spowodował popyt na powiązane z nimi monety, a przy wskaźniku CAGR przekraczającym 30%, rynki te są dalekie od zakończenia swojej ekspansji. W związku z tym nie można wykluczyć scenariusza, w którym Bitcoin przez dłuższy czas pozostanie w trendzie bocznym, podczas gdy „zabójcy Ethereum” wykorzystujący inteligentne kontrakty, tacy jak wyżej wymienione monety, osiągną nowe rekordy wszech czasów.

Są również tokeny związane z grami i metawersum, które już wykazały niską ogólną korelację z BTC. Weźmy na przykład Axie Infinity, któremu udało się zyskać 2500% w okresie lipiec–sierpień 2021 roku, podczas gdy Bitcoin w tym samym okresie wzrósł o zaledwie 25%. Jako że metawersum zacznie się naprawdę kształtować w ciągu najbliższych dwunastu miesięcy, z pewnością pojawią się podobne możliwości dla uważnych inwestorów.

Kupuj nisko, sprzedawaj wysoko

Określenie dna lub szczytu każdego rynku jest trudnym zadaniem, ale próba zrobienia tego w przypadku rynku tak notorycznie zmiennego, jak kryptowalutowy, jest niczym więcej niż bezcelowym działaniem. Jednak to, co możemy, a nawet musimy robić jako inwestorzy, to próbować zidentyfikować, kiedy rynek niedźwiedzia lub byka jest bliski końca. Choć nie wiadomo, czy BTC i cały sektor najgorsze mają już za sobą, jedno jest pewne: obecnie można nabyć wysokiej jakości waluty cyfrowe po mocno obniżonych cenach.

Jeśli historia czegoś nas nauczyła, to tego, że największe zyski w kolejnym cyklu hossy odniosą ci, którzy złapali okazję podczas poprzedzającego wzrosty rynku niedźwiedzia. Proste. Dlatego właśnie uśrednianie kosztów w dolarach jest tak ważne, a w przypadku rynków z tendencją spadkową — podwójnie ważne. Sprytnym sposobem na maksymalizację potencjalnych zysków w czasie jest kupowanie, gdy ceny znajdują się poniżej średniej kroczącej. Czasami jednak łatwiej jest coś powiedzieć niż faktycznie zrobić.

Kup w dołku z Libertex

Libertex oferuje szeroką gamę kontraktów CFD na kryptowaluty, od starszych graczy, takich jak Bitcoin, Ethereum i Ripple, aż po nowe, ekscytujące projekty, takie jak Avalanche, Chainlink i Axie Infinity. Dzięki Libertex możesz przechowywać cały swój portfel kontraktów CFD na akcje, towary, forex i kryptowaluty w jednym, łatwo dostępnym miejscu. Aby uzyskać więcej informacji lub założyć rachunek, odwiedź stronę www.libertex.com

 

Ostrzeżenie o ryzyku: kontrakty CFD są złożonymi instrumentami i wiążą się z wysokim ryzykiem szybkiej utraty pieniędzy wskutek stosowania mnożnika. 70,8% rachunków inwestorów detalicznych traci pieniądze podczas handlu kontraktami CFD u tego dostawcy. Stosowane są wąskie spready. Sprawdź nasze spready na platformie. Dostępne dla klientów detalicznych na platformie transakcyjnej Libertex. Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty CFD i czy możesz sobie pozwolić na podjęcie wysokiego ryzyka utraty pieniędzy. Instrumenty kryptowalutowe nie są dostępne dla klientów detalicznych w Wielkiej Brytanii.