Wed, 02/22/2023 - 16:09
Ostatnie kilka lat było przejażdżką rollercoasterem zarówno dla traderów, jak i inwestorów. Od czasu globalnej pandemii w 2020 roku byliśmy świadkami krachów, baniek i wszelkich innych zjawisk rynkowych. Na początku nowego roku rynki akcji wydają się przygotowywać do nowego cyklu byka. Po tym, co wydarzyło się w IV kwartale 2021 r., ludzie ze zrozumiałych względów nie chcą jednak ponownie nadstawiać karku. Przy inflacji nadal znacznie przekraczającej cel i niestabilnej sytuacji geopolitycznej nie można z całą pewnością stwierdzić, czy dno już minęło.
Tak szalona zmienność, jaką obserwowaliśmy ostatnio, musiała zebrać swoje psychologiczne żniwo wśród nawet najbardziej stoickich uczestników rynku i trzeba mieć nerwy ze stali, aby próbować przewidzieć rynek w tak trudnym okresie. W końcu jednak to zwykli traderzy i inwestorzy poruszają rynkiem i zrozumienie, czym jest „myślenie grupowe” może być kluczem do zarabiania pieniędzy w tak burzliwych warunkach jak te. Mając to na uwadze, dziś przyjrzymy się kilku najbardziej znanym wskaźnikom nastrojów inwestorów oraz temu, jak łączą się one z istniejącymi czynnikami fundamentalnymi, aby spróbować przewidzieć przyszłą trajektorię światowych rynków akcji.
Lękliwy i potrzebujący czy samolubny i chciwy?
Prawdopodobnie najpopularniejszym wskaźnikiem nastrojów rynkowych — i to nazwanym po słynnym cytacie Warrena — jest Fear and Greed Index (indeks strachu i chciwości). Został opracowany przez CNN Money, a jego celem jest określenie, czy inwestorzy są nadmiernie byczy lub nadmiernie niedźwiedzi wobec głównych amerykańskich indeksów giełdowych. Skala obejmuje zakres od 0 (skrajny strach) do 100 (skrajna chciwość), a wynik jest obliczany przy użyciu siedmiu kluczowych czynników: siły cen akcji, szerokości cen akcji, impetu rynku, opcji put i call, popytu na aktywa typu „bezpieczna przystań”, popytu na obligacje śmieciowe oraz zmienności rynku. Obecny poziom indeksu równy 69 jest tylko o 10% niższy od 12-miesięcznego maksimum na poziomie 76, co sugeruje stosunkowo wysoki poziom chciwości.
Jednak przez większą część ostatnich 18 miesięcy wskaźnik ten wahał się od skrajnego strachu do kilku punktów od obecnego odczytu w wyniku trwającego zacieśniania polityki przez Fed, inflacji i niestabilności geopolitycznej. Szeroki zakres wskaźnika Fear and Greed Index sprawia, że jest on dobrym ogólnym barometrem nastrojów na rynku, ale musi być połączony z innymi narzędziami analitycznymi, jak również z nietechnicznymi wskaźnikami fundamentalnymi, aby dawać wskazówki do działania. I tym razem jest nie inaczej. Ostatecznie to światowe banki centralne zadecydują, czy powstanie nowy cykl hossy. Jeśli pozostaną jastrzębie i będą podwyższać stopy procentowe powyżej sugerowanego poziomu 5,0–5,75%, szanse na trwały trend wzrostowy znacznie zmaleją.
Weź pod uwagę VIX
VIX, czyli indeks zmienności, został stworzony przez Chicago Board of Options Exchange i ma na celu śledzenie implikowanej zmienności opcji z indeksu S&P 500. Zasadniczo, kiedy VIX jest nisko, zmienność jest niska, a kiedy VIX jest wysoko, zmienność też. Najprostszym sposobem myślenia o VIX jest prawie jak o odwróconym indeksie S&P 500. Dlatego traderzy mówią: „kiedy VIX jest wysoki, czas kupować (zwykłe akcje). Kiedy VIX jest niski, uważaj”! Najlepszą cechą VIX jest to, że pozwala nam na wgląd w psychologię wielkich rynkowych ruchów. Jako że ci gracze nie są w stanie wyprzedać całych swoich pozycji w akcjach, gdy czują, że rynki się odwracają, zamiast tego kupują opcje, aby zrównoważyć swoje straty.
VIX zasadniczo mówi nam, jakie opcje kupują główne instytucje, pozwala nam to zatem uprzedzić duże ruchy w dół. Od tygodnia wskaźnik znajduje się poniżej kluczowego poziomu 20, a analiza techniczna sugeruje, że na ponowny test styczniowego maksimum z 2022 roku będziemy musieli poczekać co najmniej do marca.
Są jednak pewni uczestnicy rynku, którzy liczą na większe wahania w średnim terminie. Słynny handlarz opcjami „50 Cent” powrócił na rynek w zeszłym tygodniu, kupując 100 000 kontraktów call po 50 centów za łączną kwotę 5 milionów dolarów, a następnie kolejne 50 000 identycznych kontraktów o wartości 2,6 miliona dolarów dzień później. Kimkolwiek jest ten tajemniczy inwestor, przewiduje on wzrost VIX powyżej 50 w maju. Przy trwającym konflikcie w Europie i ogólnej niepewności gospodarczej na świecie, z pewnością jest wiele potencjalnych czynników takiej ewentualności, ale traderzy będą musieli wykorzystać zarówno analizę techniczną, jak i fundamentalną, aby uzyskać informacje nadające się do działania.
Kluczowe czynniki fundamentalne
Mimo że miłośnicy analizy technicznej będą próbowali przekonać Cię, że jest inaczej, czynniki fundamentalne są absolutnie kluczowe dla psychologii tradera. Gdy rynek giełdowy staje się coraz bardziej nasycony traderami i inwestorami detalicznymi, z których wielu czerpie swoją wiedzę wyłącznie z wiadomości i wskazówek emocjonalnych, wpływ ogólnych wydarzeń gospodarczych na rynki akcji staje się coraz wyraźniejszy. Pomimo średniego wzrostu głównych indeksów amerykańskich o 10% od początku roku istnieje szereg czynników fundamentalnych, które będą miały większy wpływ na to, czy ten rajd przerodzi się w kolejny cykl byka, czy też nie.
Po pierwsze, mamy do czynienia z Fedem i jego jastrzębim stanowiskiem. Tylko w ubiegłym roku stopy zostały podniesione o 450 punktów bazowych, a mimo to inflacja pozostaje powyżej celu. Jeśli nie zobaczymy inflacji poniżej 4%, gdy Powell osiągnie swoją końcową stopę 5,25–5,75%, trudno wyobrazić sobie jakikolwiek apetyt na ryzyko. Amerykańskie i europejskie indeksy PMI również znajdują się poniżej tej magicznej liczby 50, co sprawia, że zyski firm są narażone na ryzyko. Jeśli raporty za I kwartał będą gorsze, akcje będą miały trudności z osiągnięciem znaczących zysków, zwłaszcza w cyklu zacieśniania. Czynnikiem, który jest pozytywny dla amerykańskich akcji, są jednak silne dane z rynku pracy, które poznaliśmy w ostatnich miesiącach. Po dodaniu 517 000 nowych miejsc pracy w styczniu, zatrudnienie w USA nadal rośnie pomimo rosnących kosztów energii — i jest to czynnik, który może pomóc w miękkim lądowaniu w przypadku korekty na rynkach akcji. Zasadniczo wszystko może się jeszcze wydarzyć, a inwestorzy powinni czerpać wskazówki z kombinacji wskaźników zmienności i rozwoju czynników fundamentalnych, aby uzyskać najlepsze wyniki w tym roku.
Handluj zgodnie z trendem w Libertex
Dzięki szerokiej ofercie kontraktów CFD na akcje w Libertex, która obejmuje długie i krótkie pozycje na S&P 500, Nasdaq, Dow Jones i inne indeksy, możesz dokonać transakcji w każdej sytuacji rynkowej. Dzięki aplikacji handlowej Libertex możesz przechowywać wszystkie swoje kontrakty CFD na jednej platformie. Aby uzyskać więcej informacji lub założyć rachunek, odwiedź stronę www.libertex.com
Ostrzeżenie przed ryzykiem: kontrakty CFD są złożonymi instrumentami i wiążą się z wysokim ryzykiem szybkiej utraty pieniędzy wskutek stosowania mnożnika. 89,1% rachunków inwestorów detalicznych traci pieniądze podczas handlu kontraktami CFD u tego dostawcy. Obowiązują wąskie spready. Sprawdź nasze spready na platformie. Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty CFD i czy możesz sobie pozwolić na podjęcie wysokiego ryzyka utraty pieniędzy.
