Skip to main content

Ostrzeżenie przed ryzykiem: Kontrakty CFD są złożonymi instrumentami i wiążą się z wysokim ryzykiem szybkiej straty pieniędzy z powodu dźwigni finansowej (mnożnika). 85% rachunków inwestorów detalicznych traci pieniądze podczas handlu kontraktami CFD u tego dostawcy. Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty CFD i czy możesz sobie pozwolić na znaczne ryzyko straty pieniędzy. Kliknij tutaj, aby przeczytać nasze pełne Ostrzeżenie o ryzyku.

85% rachunków inwestorów detalicznych traci pieniądze podczas handlu kontraktami CFD u tego dostawcy.

Ostrzeżenie przed ryzykiem: Kontrakty CFD są złożonymi instrumentami i wiążą się z wysokim ryzykiem szybkiej straty pieniędzy z powodu dźwigni finansowej (mnożnika). 85% rachunków inwestorów detalicznych traci pieniądze podczas handlu kontraktami CFD u tego dostawcy. Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty CFD i czy możesz sobie pozwolić na znaczne ryzyko straty pieniędzy. Kliknij tutaj, aby przeczytać nasze pełne Ostrzeżenie o ryzyku.

85% rachunków inwestorów detalicznych traci pieniądze podczas handlu kontraktami CFD u tego dostawcy.

Eyes turn to stocks ahead of new round of reciprocal tariffs

Oczy zwrócone na akcje przed nową rundą wzajemnych ceł

Fri, 03/28/2025 - 08:22

Wiele można powiedzieć o nowym Białym Domu, ale każdy z pewnością zgodzi się, że pierwszy kwartał finansowy prezydent Trumpa na stanowisku nie był bynajmniej spokojny. Prezydent Stanów Zjednoczonych, będący nieustanną zagadką, obsadził się jednocześnie w roli rozjemcy i wojownika handlowego, wywołując przy tym poruszenie na światowych rynkach. Jego szeroko zakrojone cła na import aluminium i stali w połączeniu z opłatami wycelowanymi w towary chińskie, kanadyjskie i meksykańskie doprowadziły do zwiększonej niepewności w odniesieniu do amerykańskich akcji, ponieważ inwestorzy nie są w stanie ocenić pełnego wpływu polityki gospodarczej Republikanów na wyniki finansowe amerykańskich spółek. Zarówno Nasdaq 100, jak i S&P 500 spadły od inauguracji prezydenta Trumpa o odpowiednio 5,03% i 2,61% od początku roku do 26 marca 2025 r. 

Teraz zbliża się zapowiedziany przez prezydenta Trumpa termin 2 kwietnia i wygląda na to, że sytuacja może się pogorszyć, zanim się poprawi. Dzień Wyzwolenia, jak został nazwany, będzie oznaczał koniec moratorium na 25% cła na kanadyjski i meksykański import, natomiast wynoszące już 20% cła na chińskie towary mogą zostać przedłużone, a na każdy kraj, który kupuje wenezuelską ropę, mogą zostać nałożone sankcje. Możliwe jest nawet, że dotychczas bliscy partnerzy, tacy jak UE, Australia, Brazylia, Japonia i Korea Południowa mogą stać się celem ataków. Większość inwestorów zastanawia się jednak, jak to wszystko wpłynie na ceny akcji amerykańskich spółek, które opierają się na bezcłowym handlu z tymi krajami. W tym artykule przeanalizujemy dwa główne scenariusze.

Podwyższanie cen

Pomimo tego, co prezydent Trump mógł początkowo sądzić, wprowadzenie wysokich ceł na import do USA sprawia, że te często kluczowe towary stają się droższe dla Amerykanów, w tym producentów i innych firm. Jednym z sektorów najbardziej dotkniętych nowymi 25-procentowymi cłami na bliskich sąsiadów, Meksyk i Kanadę, a także już nałożonymi globalnymi opłatami towarowymi, będzie wysoce konkurencyjny przemysł motoryzacyjny. Znaczna część produkcji nawet największych amerykańskich marek, takich jak Ford, Chevrolet i Dodge, odbywa się w Meksyku, z pewnością będzie to więc miało wpływ na ceny akcji w perspektywie średnioterminowej. Proponowane wprowadzenie wzajemnych ceł na wszystkie kraje zostało nieco wycofane, a prezydent Trump wyjaśnił, że prawdopodobnie będzie „łagodniejszy”. Potwierdzono, że oznacza to, iż bariery pozataryfowe, takie jak VAT, nie będą brane pod uwagę przy obliczaniu ceł odwetowych.

Jednak nastroje konsumentów i firm już ucierpiały, ponieważ Conference Board podał, że jego miara oczekiwań konsumentów dotyczących biznesu, dochodów i pracy spadła do najniższego poziomu od 12 lat. Głównym tego powodem jest niepewność co do tego, kto i co zostanie dotknięte cłami. Na przykład, jeśli opłaty zostaną nałożone na towary z Japonii i Korei, będzie to miało druzgocący wpływ na kilku producentów technologii i towarów konsumpcyjnych, którzy używają części i gotowych produktów z tych krajów. Jak w większości przypadków, najbardziej ucierpi na tym klient końcowy, ale niestety dla wielu korporacji będzie to po prostu oznaczać spadek sprzedaży, ponieważ konsumenci pozbawieni gotówki ograniczą wydatki uznaniowe do minimum. Jeśli wojna handlowa będzie tak trwała i brutalna, jak niektórzy sugerują, prawdopodobnie wystąpi również efekt domina na napływy na rynek akcji w wyniku niższych dochodów do dyspozycji wśród inwestorów detalicznych.

Metoda na szaleństwo

Często mówi się, że powinniśmy patrzeć na to, co prezydent Trump robi, a nie na to, co mówi. Często używa on agresywnej retoryki, aby przestraszyć swoich zagranicznych kolegów i przyciągnąć ich do stołu negocjacyjnego. Rzeczywiście, jego ostatnie komentarze na temat „pobłażliwości” i „możliwych wyjątków” sugerowałyby, że prezydent Trump wolałby wypracować porozumienie, aby uniknąć nałożenia nowej rundy ceł, które zaszkodzą amerykańskim firmom i konsumentom. W rzeczywistości sekretarz skarbu Scott Bessent posunął się nawet do stwierdzenia w zeszłym tygodniu, że kraje mogą wstępnie negocjować z USA lub dobrowolnie znieść własne cła, aby uniknąć nowych wzajemnych ceł w dniu 2 kwietnia. Premier Indii Narendra Modi wyszedł już z inicjatywą i spotkał się z prezydfentem USA Donaldem Trumpem w zeszłym miesiącu, a oba kraje zgodziły się rozwiązać spory celne i pracować nad pierwszą transzą umowy do 3. kwartału 2025 roku, aby osiągnąć wartość w dwustronnym handlu na poziomie 500 miliardów dolarów do 2030 roku.

Tymczasem strategia dla przemysłu motoryzacyjnego jest dwojaka. Prezydent Trump z pewnością chciałby wynegocjować jeszcze lepsze warunki handlowe między Stanami Zjednoczonymi a ich sąsiadami z północy i południa. Prezydent Trump zachęca producentów samochodów do sprowadzenia produkcji z powrotem do Stanów Zjednoczonych i stymulowania gospodarek dawnych stanów-potęg, takich jak Michigan, Ohio, Tennessee i Alabama. W dłuższej perspektywie może to pomóc w ilościowym zwiększeniu zamożności Amerykanów i z łatwością zrównoważyć zwiększone koszty produkcji. Jeśli uda się osiągnąć obopólnie korzystne porozumienie z Chinami, ustawi to oba kraje i świat na ścieżce do dobrobytu, który podniesie zarówno ceny akcji, jak i lokalne standardy życia. To powiedziawszy, warto zauważyć, że konkurencja między tanimi chińskimi pojazdami elektrycznymi a nową klasą pojazdów produkowanych w Ameryce będzie prawdopodobnie tak intensywna, że prezydent Trump będzie zmuszony nałożyć pewnego rodzaju cła na taki import, aby utrzymać konkurencyjność krajowych samochodów, takich jak Tesla.

Handluj kontraktami CFD na amerykańskie akcje i inne aktywa z Libertex

Dzięki Libertex możesz wybierać spośród szerokiej gamy kontraktów CFD na wszystko, od akcji, towarów i funduszy ETF po indeksy, forex i kryptowaluty. Szeroka oferta kontraktów CFD w Libertex obejmuje główne światowe indeksy, takie jak S&P 500, Nasdaq 100 i EURO STOXX 50, a także pojedyncze spółki akcyjne, takie jak Ford, Tesla i Nvidia. Aby uzyskać więcej informacji lub utworzyć własny rachunek, już dziś odwiedź stronę www.libertex.com/signup!